Po raz pierwszy współczesne czarownictwo zostało połączone z feminizmem w 1968 roku. Upubliczniony wtedy został manifest grupy feministek, które określiły siebie mianem W.I.T.C.H. (po angielsku „czarownica”, bądź „czarownik”), co było skrótem nazwy Women’s International Terrorist Conspiracy from Hell (Międzynarodowy Terrorystyczny Spisek Kobiet z Piekła Rodem). Do tego czasu te dwa nurty nie były ze sobą łączone. Pierwsze znane tradycje współczesnego czarownictwa nie wynosiły kobiety ponad mężczyznę, chociaż bogini miała w nich od początku status wyjątkowy. Niemniej jednak pewne skojarzenia pomiędzy czarownicami, a feministkami od początku istnienia tego ostatniego ruchu narzucały się same. Zarówno czarownice, jak i feministki kojarzą się zazwyczaj z kobietami niezależnymi, silnymi, pogardzanymi, ośmieszanymi, a często budzącymi strach.
Susan B. Anthony Coven #1 był pierwszym współczesnym covenem czarownic złożonym wyłącznie z samych kobiet. Założyła go amerykańska feministka Zsuzsanna Emese Mokcsay, znana szerzej pod pseudonimem Zsuzsanna Budapest. W covenie tym czczono wyłącznie boginię, chociaż same praktykowane w nim rytuały nawiązywały do gardneryjskiej tradycji czarownictwa. Budapest była autorką takich książek jak ”Feministyczna księga światła i cieni” (“The Feminist Book of Lights and Shadows” 1975), wydawanej później pod tytułem “Święta księga kobiecych misteriów: feministyczne czarownictwo, obrzędy ku czci bogini, rzucanie zaklęć i inne kobiece sztuki” (“The Holy Book Of Women’s Mysteries: Feminist Witchcraft, Goddess Rituals, Spellcasting and Other Womanly Arts” 1989), „Babcia czasu: kobieca księga świąt, zaklęć i świętych rzeczy na każdy dzień roku” (“The Grandmother of Time: A Woman’s Book of Celebrations, Spells, and Sacred Objects for Every Month of the Year” 1989), “Babcia księżyc: magia lunarna w naszym życiu – zaklęcia, rytuały, boginie, legendy i uczucia pod księżycem” (“Grandmother Moon: Lunar Magic in Our Lives—Spells, Rituals, Goddesses, Legends, and Emotions Under the Moon” 1991). Prace te, podobnie jak liczne warsztaty, prowadzone przez Budapest zainspirowały do tysiące kobiet do identyfikowania się z archetypem czarownicy.
Feministką jest też Starhawk, czyli Miriam Simos. W 1979 roku wydała ona książkę „Taniec Spirali: odrodzenie starożytnej religii Wielkiej Bogini”, w której opisała ona praktyki stworzonej przez siebie tradycji Reclaiming. Tradycja ta umiejętnie łączyła czarownicze obrzędy z ideologią feministyczną. Starhawk twierdziła, że zadaniem współczesnych czarownic jest nie tylko czczenie pogańskich bogów. Uważała, że czarownice powinny zmieniać świat, walcząc o ekologię, równouprawnienie płci i tworząc nowe struktury społeczne, znajdujące się w opozycji, do współczesnej zachodniej cywilizacji, opierającej się na wyzysku i manipulacji. Książka Starhawk stała się bestsellerem nie tylko w kręgach osób zainteresowanych ekologią, feminizmem, czy czarownictwem. Dotarła ona do szerokiego kręgu czytelników, dla którego czarownictwo i feminizm stały się od tego czasu synonimami. Tym bardziej, że kolejne pokolenia pisarzy czerpały inspirację z dorobku Starhawk. To ona rozpropagowała teorię, iż polowania na czarownice były skierowane głównie przeciwko kobietom. W ślad za inną feministką Mary Daly napisała ona, że w skutek polowań na czarownice w nowożytnej Europie straciło życie dziewięć milionów kobiet. Daly jako pierwsza określiła polowania na czarownice jako „holokaust kobiet”. Niestety liczba podana przez nią, a później Starhwak nie była wynikiem analizy źródeł z epoki, tylko została zaczerpnięta z twórczości dziewiętnastowiecznej sufrażystki Matildy Electy Joslyn Gage, która również nie oparła jej na żadnych konkretnych danych.
Zarówno Zsusanna Budapest, jak i Starhawk czerpały pełnymi garściami z dorobku naukowego amerykańskiej archeolożki urodzonej na Litwie, Mariji Gimbutas. W swoich publikacjach, takich jak „Boginie i bogowie Starej Europy”(„The Goddesses and Gods of Old Europe” 1974), „Język bogini” („The Language of the Goddess” 1989), „Cywilizacja bogini” („The Civilization of the Goddess” 1991), Gimbutas twierdziła, iż w neolitycznej Europie panował kult Wielkiej Bogini, którą czcili rdzenni mieszkańcy tego kontynentu. Swoją teorię Gimbutas stworzyła w oparciu o wieloletnie wykopaliska, podczas których odnajdywała setki figurynek – kobiecych postaci. Na podstawie tych znalezisk Gimbutas zaprezentowała wizję cywilizacji zupełnie odmiennej od współczesnej. Cywilizacji, matriarchalnej, pokojowej, tolerancyjnej dla odmienności, opartej na sprawiedliwym podziale dóbr materialnych, współistniejącej w harmonii z otaczającą przyrodą, która była manifestacją Wielkiej Bogini. Cywilizacji, w której postrzegano życie jako wielki cykl narodzin, życia, śmierci i odrodzenia. Kultura ta miała zostać zniszczona przez sukcesywne najazdy wojowniczych patriarchalnych plemion Kurganów przybyłych na tereny dzisiejszej Europy z azjatyckich stepów. Teorie Gimbutas wywołały duże kontrowersje w środowiskach naukowych. Wielu naukowców zgodziło się z nimi, wielu jednak uznało je za całkowicie niewiarygodne. Jednak feministki zaakceptowały je w całości. Tym bardziej, że w latach siedemdziesiątych, kiedy po raz pierwszy opublikowano jej prace na temat „Cywilizacji bogini” powstała również szeroko dyskutowana „Hipoteza Gai” opracowana przez brytyjskiego naukowca profesora Jamesa Lovelocka uważającego, iż ziemia jest tak naprawdę żywym organizmem, któremu nadał imię greckiej bogini Gai. Dla feministek „Hipoteza Gai” stała się ostatecznym potwierdzeniem teorii Marii Gimbutas. Po kilku tysiącach lat patriarchalnej dominacji, której apogeum były polowania na czarownice, ziemia odzyskała na powrót ciało kobiety.