***UWAGA***
Informacje zawarte w tym artykule pochodzą z mojej osobistej praktyki i badań. To, co działa u niektórych osób, niekoniecznie będzie działać u innych. Różnice w składzie chemicznym psiankowatych i unikalna chemii ciała ludzkiego są przyczyną nieprzewidywalnego charakteru tej praktyki. Informacje te służą wyłącznie do celów badawczych i powinny być wprowadzane w życie tylko przez osoby zaznajomione z ziołolecznictwem oraz bezpieczeństwem używania roślin o właściwościach trujących. Wiedz, że praktykując którąkolwiek z poniższych informacji, musisz być świadomy ryzyka jakie niesie ze sobą praca z roślinami trującymi.
Poznaj kuzynów
Psianki to duża i pospolita grupa roślin. Prawie zawsze znajdziemy w pobliżu taką czy inną roślinę z psiankowatych. Keczup, frytki, bakłażany, a nawet papierosy zawierają członka rodziny psiankowatych. Wszystkie psiankowate uważane są za technicznie trujące i jest to BARDZO obciążające określenie. Trujący jednak nie zawsze oznacza śmiertelny, tak jak w przypadku Pokrzyku Wilczej Jagody, Bielunia i innych potężniejszych członków tej rodziny
Psiankowate mogą powodować podrażnienie, rozstrój żołądka i inne nieprzyjemne skutki uboczne. Niektórzy ludzie mają wysoką wrażliwość na psianki, podobną do nietolerancji glutenu. W takiej sytuacji potrzebne są zmiany w diecie, które poprawiają jakość życia danej osoby, a w praktyce oznacza to dla niej unikanie wszelkich pokarmów zawierających pomidory, ziemniaki itd.
Psianki mają szeroki zakres wpływu na fizjologię organizmu ludzkiego. Od najdawniejszych czasów były częścią farmakopei zielarzy. Ponieważ leki z nich sporządzone mogą łagodzić ból, działają uspokajająco i/lub pobudzająco a także łagodzą problemy trawienne. Rośliny z rodziny psiankowatych były używane do leczenia różnych schorzeń od choroby Parkinsona po wypadanie włosów.
Interesujące nas Psiankowate maja dużo większy potencjał i moc niż zwykły pomidor. W związku z tym mogą wyrządzić znacznie więcej szkód, jeśli nie zostaną właściwie użyte. Są to rośliny, których reputacja je wyprzedza. Pokrzyk Wilcza Jagoda, Lulek Czarny, Bieluń i Mandragora są znane na całym świecie. Opowieści o ich złowieszczych mocach można znaleźć wszędzie tam, gdzie rosną te rośliny.
Co ciekawe, te potencjalnie śmiertelne rośliny były również jednymi z najpotężniejszych leków dostępnych w starożytnym świecie. Wiedza o ich zastosowaniu krążyła szeroko przez wieki, na długo przed nastaniem współczesnej medycyny. Rośliny takie jak te miały szczególny status. Bano się ich ciemnej strony, ceniono je jako lekarstwa i szanowano jako narzędzia religijne.
Sposób przygotowania i podania decydują, czy będą działać jak trucizna, jako lekarstwo czy duchowy sojusznik. Obejmuje to środowisko, przygotowania rytualne i to, jak roślina jest spożywana. Konsumowanie nawet niewielkich ilości tych roślin może być niebezpieczne. Stosowanie miejscowe to bezpieczny i skuteczny sposób na wykorzystanie psiankowatych i uniknięcie niektórych bardziej nieprzyjemnych skutków ubocznych.
Ważne jest, byśmy jako zielarze, byli świadomi wszystkich dostępnych sposobów, aby móc dostosować nasze receptury tak, by zoptymalizować pożądane działanie każdej rośliny. Niektóre substancje chemiczne lepiej łączą się z alkoholem niż z olejem. Podobnie jedne lepiej wchłaniają się przez skórę, inne po spożyciu doustnym. Jako czarownice i alchemicy chcemy również wziąć pod uwagę energetykę. Nośniki, w które wlewamy nasze preparaty ziołowe, mają również swoją własną energię, która może być dostosowana do naszego celu. Niektóre ekstrakcje są bardziej żywe energetycznie, a inne obojętne. Wszystkie te czynniki są częścią procesu poznawania roślin na Ścieżce Trucizny.
Jedną z pierwszych technik, których nauczysz się jako zielarz, jest infuzowanie. Jest to jeden z najprostszych i najszerzej stosowanych preparatów ziołowych, w którym suchy materiał roślinny może być przez pewien czas zalewany olejem nośnikowym. Olejki infuzyjne są łatwe w przygotowaniu i użyciu oraz mają długi okres przydatności do spożycia. Jeśli potrafisz zrobić olejek z infuzji, możesz zrobić też maść. Maść to w zasadzie infuzowany olej z dodatkiem wosku pszczelego, wosku carnauba lub tłuszczu zwierzęcego, aby uzyskać bardziej stałą konsystencję. To właśnie z tych powszechnie stosowanych preparatów ziołowych wywodzi się idea maści czarownicy. Maści są łatwe do noszenia przy sobie i nie brudzą tak jak olejki.
Inną metodą, którą można zastosować, jest ekstrakcja alkoholowa lub nalewka. Nalewki wykonuje się w taki sam sposób, jak napar olejowy. Świeży lub suchy materiał roślinny (substancja rozpuszczona) pozostawia się do maceracji w alkoholu (rozpuszczalniku), aby w pełni wyekstrahować chemiczne składniki zioła. To wszystko są dostępne opcje, z których każda ma swoje zalety i wady. Oto niektóre z korzyści płynących z pracy z nimi, a także środki ostrożności i inne rzeczy, które należy wziąć pod uwagę przy wyborze sposobów podawania.
Olejki i maści
Olejki i maści to w zasadzie ten sam produkt, a różnica polega jedynie na konsystencji. Infuzowany olejek stanowi podstawę każdej maści i jest nieco bardziej wszechstronny niż smarowidło przeznaczone do stosowania miejscowego. Oleje mają niższą kleistość i dlatego należy je używać bardziej obficie. Płynny charakter olejków jest powodem ich uniwersalności. Używamy je miejscowo ze względu na ich działanie enteogenne lub mogą być stosowane w formie rytualnego olejku. Są też znakomitym dodatkiem do świec lub preparatów ziołowych podczas robienia woreczków z zaklęciami. Oleje mogą być również włączane do przepisów na sakramentalne pokarmy, przyjmowane ze względu na ich enteogenne właściwości, podczas rytuału.
Maści pozwalają na precyzyjnie kontrolowaną aplikację i mogą być bardziej skoncentrowane niż olejki, co pozwala na nakładanie ich mniejszych ilości. Można dodać do nich naturalne pigmenty, aby zabarwić maść, tak aby rysować symbole na ciele, jednocześnie nakładając maść. Służy to również wskazaniu miejsca nałożenia maści. Ta sama ilość maści nałożona na większą powierzchnię zapewnia lepsze wchłanianie a tym samym niezawodny efekt.
Na przykład, wcieranie niewielkiej ilości maści w klatkę piersiową będzie skuteczniejsze niż wcieranie jej w wewnętrzne powierzchnię nadgarstków, ponieważ powierzchnia smarowna jest większa. Infuzowane olejki są najlepszym preparatem do stosowania miejscowego. Większość ziół z łatwością nasyci olej swoimi właściwościami, jeśli damy im wystarczająco dużo czasu. Proces ten można przyspieszyć podwyższając temperaturę. Jednak alkaloidy, które chcemy wyekstrahować z naszych ziół, nie przechodzą tak łatwo do oleju jak inne. Nie oznacza to, że olejki w infuzji, które zawierają psiankowate są nieskuteczne!
Są to bardzo potężne rośliny i robiłem skuteczne napary olejowe tylko metodą podwójnego garnka.
Istnieją inne metody, które można włączyć, które pozwolą na łatwiejszą ekstrakcję alkaloidów. Dodanie niewielkiej ilości wysokoprocentowego alkoholu do suszonych ziół przed dodaniem oleju ułatwi ten proces. Jest to znane jako metoda pośredniczącego alkoholu.
Do olejków można również dodawać nalewki lub ekstrakty alkoholowe, które zostaną omówione w następnym rozdziale. Stosując tę metodę jesteśmy w stanie stworzyć bardziej skoncentrowany produkt, a także uzyskać dokładniejsze dozowanie. W ten sposób uzyskujemy pożądane właściwości olejku o mocy nalewki.
Wszystkie cztery, wspominane wcześniej, psiankowate dobrze sprawdzają się jako infuzowany olejek. Mandragora i Lulek Czarny są szczególnie dobrymi kandydatami do naparu olejowego, ponieważ są bezpieczniejsze przy stosowaniu miejscowym niż inne psiankowate. Tworzą też wspaniałe olejki do masażu, które działają rozgrzewająco i afrodyzjakalnie.
Bieluń to kolejne zioło, które nadaje się do olejków i maści. Głównym alkaloidem w Bieluniu jest skopolamina, która jest wchłaniana przez skórę skuteczniej niż inne alkaloidy pochodzące z psiankowatych. Dzięki odpowiedniemu podawaniu i procesom chemicznym działających
w synergii jesteśmy w stanie wybrać najlepszy sposób przyjmowania dla każdego z ziół.
Nalewka
W trakcie produkcji nalewki powstają potężne ekstrakty botaniczne, które wykorzystują alkohol jako rozpuszczalnik do wyciągania aktywnych składników chemicznych z rośliny. Nalewki mają prawie nieograniczony okres trwałości. Zazwyczaj podaje się je w postaci kropli, co pozwala na dozowanie niewielkich ilości tych silnych leków roślinnych. Co ciekawe, nalewki można nakładać na skórę jak olejki. Alkohol wyparowuje, a składniki roślinne zostaną wchłonięte. Możliwość podawania nalewki kropla po kropli pozwala na mikrodozowanie i stopniowe poznawanie medycznego działania ducha roślinnego, bez skoków na głęboką wodę.
Istnieje również opcja z ekstraktami alkoholowymi z użyciem świeżego lub suchego materiału roślinnego. Świeży materiał roślinny jest bardziej pożądany w alchemii spagirycznej podczas robienia nalewek, ponieważ zachowuje żywotność rośliny. Alkaloidy tropanowe znajdujące się w psiankowatych łatwo ekstrahują się do alkoholu. Można również wprowadzić dodatkowe zmiany pH, aby poprawić wynik końcowy. Chociaż nalewki są wszechstronne i skuteczne, mogą być również najbardziej niebezpieczne. Dzieje się tak, ponieważ są bardziej skoncentrowane i przyjmujemy je doustnie.
Podczas ekstrakcji alkaloidy przechodzą różne procesy chemiczne. Te procesy chemiczne mogą również zachodzić, gdy materiał roślinny jest suszony. Niektóre rośliny, takie jak Lulek Czarny i Pokrzyk Wilcza Jagoda, lepiej używać świeże jeśli robimy nalewki. Dzieje się tak, ponieważ w świeżym materiale roślinnym znajdują się alkaloidy, które są bardziej pożądane.
Podsumowując
Psiankowate są potężnymi duchowymi sojusznikami, niezależnie od tego, jak włączysz je do swojej praktyki. Różne sposoby przygotowania pasują na różne pory roku, niektóre mogą bardziej z tobą rezonować niż inne. Posłuchaj roślin i własnej intuicji i przeprowadź jak najwięcej badań! Fizyczna praca z roślinami w ten sposób i doświadczanie, jak manifestują się w tych różnych formach, może być wspaniałym i pouczającym doświadczeniem.
Tłumaczenie: Velkan Morningstar
Redakcja: Stella Yilduz