W ciągu ostatnich lat otrzymałem pudełko zawierające coś, co wydaje się być czarowniczymi relikwiami. Relikwie zostały zbadane przez dr Margaret Murray i ks. Warda z Abbey Folk Museum, którzy uważają, że są one autentyczne, ale wpadły w ręce kogoś, kto nakleił etykiety z niewłaściwą datą (1790). Jak zauważyli, każdy, kto fałszuje takie rzeczy, sprawdziłby prawdziwą datę (ok. 1645). Zawartość pudełka jest następująca:
Ryc. nr 1. Zawartość pudełka Matthew Hopkinsa
- Zasuszony kwiat. Dzwon czarownicy (?).
- Krzyż najwyraźniej wykonany z surowej skóry i mierzący 2,25 x 1,25 cali.
- Suszone liście ruty.
- Płytka kostna o wymiarach 2,24 x 1,25 cali. Jest podzielona na sześć części, z których każda zawiera magiczne (?) znaki. Ma otwory wzdłuż krawędzi w celu wszywania w ubrania lub w materiał.
- Rozgałęziona gałązka w kształcie stopy koguta, prawdopodobnie ruta.
- Kawałek kory z drzewa.
- Kawałek pergaminu z talizmanem „Matthew Hopkins przeciwko wszelkiemu czarownictwu” naniesionym na niego atramentem.
- Przedmiot, który wygląda na suszone liście rośliny lub drzewa sklejone ze sobą czarnym woskiem.
- Woskowa głowa z włosami, przebita starożytną szpilą.
- Kawałek zepsutego drewna.
- Przymocowany kawałek (ludzkiej?) kości z wysuszoną skórą.
- Cztery pazury ptaków.
- Kawałek rogu w kształcie paznokcia.
- Ludzka kość małego palca (prawdopodobnie kości Mary Holt).
- Pieczęć Salomona wykonana w ołowiu.
- Okrągły kawałek (ludzkiej?) skóry z naniesionymi na nim atramentem astrologicznymi lub magicznymi znakami.
- Gałązka z mchem lub porostem. Może to być głóg.
Mam też niewielki kostur mierzący 12,5 cala i zwieńczony kościanym krzyżem o wysokości 2 i 5/8 cala. Z boku kostura wycięto imię Matthew Hopkins. Na tym eksponacie znajduje się pozornie stara etykieta ze słowami: „Berło Matthew Hopkinsa lub kij tutti używany przez niego podczas podróży po południowej Anglii w poszukiwaniu i demaskowaniu czarownic. Około 1790”.
Ryc. nr 2. Berło Matthew Hopkinsa
Z tyłu pudełka znajduje się etykieta, najwyraźniej napisana czterdzieści lub pięćdziesiąt lat temu. Jest sformułowana tak: „Ten talizman, wyprodukowany i sprzedany przez Matthew Hopkinsa ok. 1790, został mi podarowany przez mojego ojca, Josepha Cartera z Home Farm, Hill Top, niedaleko Marlborough, i zawiera palec itp. Mary Holt, znanej czarownicy z Wiltshire. Podpisano: S. Carter”.
W dodatku do tego pudełka, ale poza nim, niego mam małą tarczę, wyglądającą jak tarcza słoneczna, choć podzielona tylko na siedem części, oznaczonych znakami jak na ryc. 3. Wykonana jest z czegoś, co wygląda jak ludzka kość i wykazuje oznaki pochówku. Wydaje się stara i jest zamontowana, być może przez znalazcę, do drewnianej podstawki. Jest na niej napis na starym papierze, w starym piśmie: „Księżycowa tarcza wiedźm, używana przez nich w świetle księżyca. Jest wykonana z ludzkiej kości, jedynie z siedmioma częściami, siedmioma godzinami strachu. Znaleziono w pobliżu jaskini Weylanda Smitha, na granicy Berkshire i Wiltshire”.
Ryc. nr 3. Księżycowa tarcza wiedźm
Źródło: Folklore, Vol. 50, No. 2 (Czerwiec, 1939), s. 188-190.
Tłumaczenie: Velkan Morningstar
Redakcja: Monika Michniewicz